
Zdarza się, że nawet dobrze zapowiadający się najemca z czasem przestaje płacić czynsz lub uporczywie łamie warunki umowy. Gorzej, gdy po jej zakończeniu nie chce opuścić lokalu. Dla właściciela to nie tylko ogromny stres, ale też realne straty finansowe. Na szczęście prawo od nieruchomości przewiduje konkretne procedury, które chronią właściciela i pozwalają skutecznie dochodzić swoich praw – jednak trzeba działać zgodnie z przepisami, unikając samowolki.
Pierwszym krokiem jest formalna korespondencja. Właściciel powinien pisemnie wezwać lokatora do opuszczenia mieszkania, wskazując podstawę prawną – np. wygaśnięcie lub wypowiedzenie umowy. W przypadku zaległości w płatnościach, konieczne jest wcześniejsze wysłanie wezwania do zapłaty. Dopiero po tym można wypowiedzieć umowę z zachowaniem terminów określonych w przepisach. Pamiętaj – prawo od nieruchomości nie pozwala właścicielowi na samodzielne wyrzucenie lokatora ani zmianę zamków bez wyroku sądu!
Jeśli lokator mimo wezwań nie opuszcza mieszkania, właściciel musi złożyć pozew o eksmisję w sądzie cywilnym. Do wniosku należy dołączyć m.in. umowę najmu, wypowiedzenie, korespondencję z lokatorem oraz dowody zaległości (jeśli występują). Po uzyskaniu wyroku eksmisyjnego i jego uprawomocnieniu się, sprawę przekazuje się komornikowi. Dopiero on ma prawo przeprowadzić eksmisję zgodnie z przepisami. Jeśli lokator nie ma zapewnionego lokalu zastępczego, eksmisję można wykonać dopiero po przydzieleniu takiego lokum przez gminę – co bywa czasochłonne. Właśnie dlatego warto dokładnie zabezpieczyć się umową i regularnie monitorować sytuację najemcy. Prawo od nieruchomości daje właścicielowi skuteczne narzędzia, ale wymaga cierpliwości i działania zgodnie z procedurą.