Zgodnie z przepisem art. 434 § 1 kodeksu postępowania karnego, sąd odwoławczy może orzec na niekorzyść oskarżonego jedynie:
Przepis ten ustanawia więc tzw. zakaz reformationis in peius, czyli zakaz pogarszania położenia oskarżonego w sytuacji, gdy tylko on składa środek odwoławczy od zapadłego wyroku. Dzięki temu oskarżony może bronić się przed sądem II instancji bez obaw o to, że wniesienie apelacji spowoduje zmianę orzeczenia na gorsze, nawet wtedy gdy środka zaskarżenia nie wniesienie oskarżyciel.
W sprawie, która zakończyła się wyrokiem z dnia 27 czerwca 2023 roku, Sąd Najwyższy zajmował się przypadkiem, gdy sąd II instancji orzekł wobec oskarżonych karę o mniejszym wymiarze – 6 miesięcy pozbawienia wolności w miejsce kary łącznej 1 roku pozbawienia wolności. Różnica polegała jednak na tym, że kara orzeczona w I instancji podlegała warunkowemu zawieszeniu, a krótsza kara – orzeczona wyrokiem II instancji – nie została warunkowo zawieszona.
Jak wskazał Sąd Najwyższy, „w zaistniałej sytuacji procesowej orzeczone wobec obu skazanych kary 6 miesięcy pozbawienia wolności, co prawda w niższym wymiarze, ale bez zastosowania środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary, stanowią w istocie kary surowsze niż te, które orzeczono wobec nich zaskarżonym wyrokiem z zastosowaniem dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania tych kar na okres próby wynoszący trzy lata” (sygn. akt: IV KK 448/22).